Staropolskim obyczajem, w wieczór Andrzejkowy, wszystkie panny chcące poznać swoją przyszłość, wróżą sobie m.in. z wosku i kart.
Aby uprzyjemnić dzieciom z domu dziecka ten magiczny dzień, pani Ula i pani Marcela również przygotowały wiele wróżb i zabaw.
Tej nocy dzieci sprawdzały, jaka czeka ich przyszłość, jak będzie nazywał się ich towarzysz życia, tradycyjnie lano wosk przez dziurkę od klucza, wróżono z kart klasycznych, kości, kubeczków, numerologii oraz losowano sentencje andrzejkowe.
W wyjątkowo wesoły nastrój wprawiły wychowanków zabawa w „wychodzenie butów za próg domu”, zabawa w kółeczku z zawiązanymi oczami oraz integracyjna zabawa w tzw. „Słonia”. Słodki poczęstunek i dyskotekowa muzyka umiliła wszystkim wieczór.